wtorek, 16 grudnia 2014

po rozum

Pośród licznych komentarzy pod tym idiotyzmem religijno-medycznym był jeden, który mnie utwierdził w przekonaniu, ze nawet dekalog nie jest “prawem bożym”, chyba iż pan bóg nie miał pojęcia z dziedziny prawa (jak nasi obecni prawnicy). Proszę zwrócić uwagę na to, że w kodeksach, karnym i wykroczeń, dla każdego szczegółowego prawa są określone kary za jego złamanie. Tablice, przywleczone przez Mojżesza nie zawierały wysokości kar za łamanie reguł!!!(np. ucięcie głowy za kradzież osła lub seks z sąsiadką). Te kary wymyśliła hierarchia kościelna, kiedyś żydowska, obecnie katolicka. Z panem bogiem nie ma to nic wspólnego!!!. Podobne tzw. “prawo kanoniczne” wymyśliła hierarchia chrześcijańska tak, aby jej było dobrze, suto, bogato i przyjemnie.
Każde prawo jest wymyślone przez siły rządzące w danym społeczeństwie i służy główne przywódcom. Łatwo zauważyć, że Koran wymyślił mężczyzna o ciągotach poligamicznych, dbający głównie o swoje chuci. Dla usprawiedliwienia własnych niegodziwości imputował Allachowi ten pogardliwy stosunek do kobiet, którym się szczyci teraz Korwin-Mikke. Jeśli Europarlament pozwoli mu na przeprowadzenie reform prawa, to szczęśliwe będą kobiety – gorzej niż w islamie. Z Bismarckowego przeznaczenia kobiet – 3xK(Kinder, Küche, Kirche) nie ulegnie zmiany skrót, będzie tylko – Kinder, Küche, Komputer, bo to jednak XXI wiek i komputer może sterować pracą kobiety w kuchni, a łańcuch nie pozwoli jej pójść nawet do przedpokoju, a więc i do “Kirche” – pomodli się w kuchni i pośpiewa godzinki przy gotowaniu (jak moja matka).
Nie było i nie ma żadnego prawa bożego, ani naturalnego, poza jednym w przyrodzie – słabszy ginie przez silnego, silny przeżyje i rozmnaża się. Tak powstała arystokracja, zbiór tych lepszych egzemplarzy ludzkich, których prawa były zawsze ważniejsze od praw dla maluczkich. Ostatnio błękitną krew można zastąpić odpowiednim kontem bankowym – kto ma więcej szmalu jest lepszym człowiekiem i gardzi biednym i/bo głupim i bez bielizny. Widać to w świecie ludzi i innych zwierząt. Wierzę jeszcze w istnienie garści praw fizyki i chemii, odkrywanych przez człowieka, choć nikt nie potrafi udowodnić, kto je ustanowił.
W każdej istocie (nie tylko w ludziach) istnieje potrzeba wiary w siłę wyższą, która pomoże w sytuacjach zagrożenia, jeśli odpowiednio się do niej zwrócić.. Kiedyś ofiarowano tej sile zwierzęta lub ludzi, katolicy ślą modły. Prawdopodobnie skutek jest taki sam – na ogół mierny, ale człowiek próbuje znaleźć gdzieś wynik tej pomocy. Jak już ewidentnie, nawet kretyn widzi, że modły nic nie dały i zaczyna wątpić w istnienie tej siły wyższej, kapłani mu tłumaczą, że tak miało być, bo “wyroki boskie są nieodgadnione”.
Wspomniałem o tym, ze nawet zwierzęta wierzą w “siłę wyższą” i od niej oczekują pomocy w chwili zagrożenia. Opiszę jeden przypadek, który mną wstrząsnął. Mój szwagier (sąsiad) miał potężnego psa, ale bardzo łagodnego. Jakiś idiota w sylwestra wrzucił mu przed budę petardę i pies się wystraszył i zachował uraz do takich dźwięków. Podczas następnych nocy sylwestrowych uciekał do domu tylko w bieliźnie, prawie niszcząc drzwi wejściowe i chował pod spódnicą siostry. Rok później siostra z szwagrem – inwalidą byli u nas i gdy znów odezwały się petardy, biedny pies nie mógł znaleźć pomocy u “siły wyższej”, czyli pod spódnicą siostry i wlazł pod wózek inwalidzki szwagra, swego pana, wyginając nawet stalowe elementy karoserii. Z trudem go wydostaliśmy z pod swego “boga”.Od samego początku wiedziałem, ze z tymi IO w Krakowie to chodzi o zrobienie kasy na samej promocji igrzysk, przez pewne instytucje biznesowe. To przecież lekki pieniądz. Problem by powstał, gdyby te igrzyska przyznano dla Krakowa, zwłaszcza że chyba dwa miasta już się wycofały i nagle zrobiło się gorąco.
Ale na szczęście dla Krakowa ktoś poszedł po rozum do głowy i postanowił przeprowadzić referendum.
W normalnym państwie, pieniądze dotychczas wydane niepotrzebnie, ktoś musiał by zwrócić. Niestety, zyjemy w Polsce, w której pieniądze podatników polskich a również i unijnych są niewiele warte.
O dzisiejszym pogrzebie to nawet szkoda pisać. Granda i tyle.
Jedynie chyba to, że znów popisali się dziennikarze z TVP, bowiem widać było wyraźnie, że na siłę szukali krwi i ją znaleźli. I jeszcze zapraszanie do studia “ekspertów” pieczołowicie dobranych.
Bezustanna indoktrynacja religijna ludzi od kołyski po grób, też obfituje w zakodowane reakcje, gdy podświadomość zadziała wbrew logice. Pamiętam z okresu bombardowań podczas wojny, ze bałem się nalotów. Gdy mogłem pobiec z liceum do ojca w jego urzędzie, zaraz przestałem się bać, nie zastanawiałem się nad tym, że ojciec przecież też nie potrafi skierować bomby do sąsiada – rakiet przeciwbombowych jeszcze nie było.
Ksiądz pouczał nas, że nie trzeba wielkich modlitw do Pana Boga, ale w chwilach zagrożenia wystarczy krótka myśl, nawet nie wypowiedziana głośno: “Miłosierdzie, mój Jezu”!(oryginał był w innym języku). Złapałem się na tym, że wiele lat później w chwilach dużego zagrożenia przyszła mi na myśl ta krótka, jakby modlitwa, choć dobrze wiem, że to bez sensu. Tak działa indoktrynacja ciągła i to wykorzystuje kler, szczególnie u moherów. Mam doskonały przykład u mojej starszej siostry, tam ten mechanizm funkcjonuje bezbłędnie. Dopóki nie usunie się religii ze szkół i przedszkoli nie zmieni się nic w tym wyznaniowym kraju.

ciepło

Przyznam że jestem ciepłolubny. Ale rzeczywiście tradycyjne termostaty nie są już na dzisiejsze czasy. Zbyt ciężko się kręcą, za wolno reagują, mają za dużą tolerancję etc. jest na to metoda-termostat elektroniczny za 150 zł, który bardzo precyzyjnie trzyma temeraturę np 21,5 , i ma tolerancje rzędu 0,25 st C a nie 2 st C. No i bajer automatyczne odcięcie grzejnika w przypadku wietrzenia. Można już takie termostaty normalnie kupić. Ja poszedłem jeszcze dalej, całą grupę termostatów steruję jednym przyciskiem-kiedy wychodzę z domu jego parter odcinam na 4 godziny, kiedy wracam po 8-10 godzinach nie czuję żadnej różnicy. a piesek na górze śpi w ciepełku. Nie wiem czy Państwo wiecie jakie jest marnotrawstwo naszych pieniędzy na prowincji, domy opieki etc, ogrzwają się olejem grzewczym-wystarczy spojrzeć na przetargi o zakupach, ilości po 80.000 litrów na sezon.(240 tys zł) A można było by takie kotłownie przerobić na pellety, taniej o 40 % pieniądze zostają lokalnie, a nie idą do Putina, jedna osoba ma pracę na pół etatu - i wszystko dużo dużo taniej. Ale to już nie sprawa budzetowców oni wychodzą z pracy o 15.15. Ano właśnie. Pieniądze z budżetu wyciekają różnymi, mniejszymi i większymi dziurami. Znam sąd, gdzie sobie grzeją do 25 stopni C. Kto bogatemu zabroni? No kto?